Nie chodzi mi oczywiście o policję czy inne podobnie drastyczne rozwiązania. Są różnego rodzaju instytucje, które mogą pomóc ludziom (dzieciom!) w takiej sytuacji. Nie wiem gdzie mieszka Twoja znajoma ale przychodzi mi do głowy np. MOPS (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej) PCPR (Powiatowy Ośrodek Pomocy Rodzinie) jakieś fundacje może.
1
Pokaż komentarze (1)