Wszystko, co piszecie, oczywiście się zgadza! Ale nie uwierzycie, co słyszałam pare dni temu, albo powiedzmy raczej, co przeczytałam w chip.pl (magazyn o komputerach). No więc dowiedziałam się, że podobno można załapać wirusa np. przez zakupy online. Dziwne, co? Wprawdzie nie było napisane, w jaki sposób miałby sie ten wirus niby dostać do naszego komputera, ale może są jakieś dziwne strony, gdzie nie powinno się raczej nic kupować? Troche mnie to wystraszyło, bo czasami kupię coś w necie. Co wy na to?
0
Pokaż komentarze (0)