Oswiadczyłem sie zgodziła sie i po tygodniu zostawiła..

Znam się z dziewczyna 6 lat 3 lata jesteśmy razem planowaliśmy wspólna przyszłość ze nie mieszkamy blisko siebie nie widywaliśmy się co dziennie.. ale było nam dobrze wspólne zainteresowania bawiło nas i bawią te same rzeczy planowaliśmy mieszkać wspólnie żyć wspólnie świata poza sobą nie widzieliśmy i ja nie widzę dalej świata poza nią... jakiś czas temu się oświadczyłem a ona się zgodziła.. i tu się zaczynają schody jakieś 2 tygodnie po tym dowiedziałem się ze nie jest już pewna tego uczucia ze nie patrzy na mnie tak jak patrzyła kiedyś wiem ze nie ma ludzi idealnych ja tez nie jestem idealny mam swoje wady i zalety w pewnych momentach wiem ze zawaliłem za bardzo się starałem w sferach gdzie nie powinienem.. ale te 3 lata były idealne dla nasz szczęśliwe świetnie się razem bawiliśmy.. dlatego totalnie nie rozumiem nie wiem co mam robić powiedziała mi ze się zastanowi nad swoimi uczuciami a ja już od tygodnia żyje w piekle nie jem nie spie nie moge o niczym innym myśleć... nie wiem co sie stało czemu tak sie stało nie wiem co zrobię jak ja stracę walczy i chce walczyć o tą miłośc nie poddam sie bo nie wierze ze cos takiego tak z tygodnia na tydzień znika... nie możne mi przejść myśl przez głowę ze to koniec nie była moja pierwsza dziewczyna ale wszystko z nią było jak ten pierwszy raz... zaoferowałem wszystko co mogłem dlatego nie wiem naprawdę nie wiem co mam robić co mam czuć i myśleć.... nie wiem czemu tak sie stało czy to moja wina czy sie pospieszyłem czy ona sie przestraszyła nie wiem co robić... czy dać jej odpącząc od nas z nadzieja ze wróci??? czy walczyć dalej?? przez ten tydzień cały czas z sobą rozmawiamy nie mówi mi już ze mnie kocha ale dalej rozmawiamy a ja powtarzam kocham cie .............. nie wiem co robić co myśleć...

Autor: Ceasaris, 31/07/2011, 20:12

Ten temat to pytanie, jakie autor zadał społeczności MilionPorad.pl. Możliwość zadawania pytań została już wyłączona, ale wciąż możecie czytać porady udzielone przez użytkowników na zadane kiedyś pytania.

Czekaj

Nie pozostaje Ci nic innego jak czekać. Oświadczyny i ślub to poważna decyzja, lepiej, żeby Twoja narzeczona zastanowiła się dobrze teraz niż np. rezygnowała tuż przed ślubem lub...po nim. Chyba nie masz racji myśląc, że wszystko zmieniło się z tygodnia na tydzień. Rzadko tak bywa. Pewnie dopiero teraz, w obliczu ważnej decyzji Twoja dziewczyna musiała się zastanowić nad pewnymi sprawami, które wcześniej odsuwała od siebie, o których starała się nie myśleć. Na pewno jeśli ją kochasz warto powalczyć, okazać, że naprawdę na niej Ci zależy...o ile rzeczywiście tak jest. Powodzenia

    Pokaż komentarze (0)

    Autor: edytaZ 02/08/2011, 00:47

    33 pkt
    oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

    https://www.milionporad.pl/