Teraz patrząc po młodzieży, to widzę, że te całe zboczenia i ciągle gadanie o seksie, tudzież nie chowanie swoich uczuć na korytarzu w gimnazjum i liceum, to normalka. Nie mówię, że każdy tak ma, bo nie znam wszystkich, ale często się to teraz spotyka. Chłopakom pewnie hormony do głowy strzelają i starają się znaleźć dla nich ujście, to nie przebierają w słowach. Niejednokrotnie pewnie i niektóre dziewczyny też. Twój kuzyn z tego w końcu wyrośnie, ignoruj jego nieskromne opowieści, niech sobie gada.
0
Pokaż komentarze (0)