Przyszłość...brak perspektyw

Mam 22 lata, jestem na studiach dziennych, trochę pracuję, wynajmuję pokój z siostrą i mam wspaniałego faceta. Niby wszystko ok ale cięgle mam wrażenie że nic mi nie wychodzi, że ciąglę się mylę. Nie mam żadnych zainteresować, nie jestemw niczym dobra, z przyjaciółmi tez nie jest wesoło( na palcach jednej ręki- i to raczej znajomi). Chciałabym coś w swoim zyciu zmienić tylko nie wiem jak. Jestem raczej osobą wstydliwą wiec nie jest mi tak łatwo po prostu wyjść do ludzi. Może macie jakies pomysły co powinnam zrobić.

Autor: M., 01/10/2011, 09:37

Ten temat to pytanie, jakie autor zadał społeczności MilionPorad.pl. Możliwość zadawania pytań została już wyłączona, ale wciąż możecie czytać porady udzielone przez użytkowników na zadane kiedyś pytania.

Zacznij podróżować

Masz z kim (wspaniały facet, siostra), ciekawych miejsc też jest dużo więc po prostu zaplanujcie podróż i w drogę. Nie trzeba nawet dużo kasy, możecie jechać na stopa. Jest dużo racji w powiedzeniu " podróże kształcą". Zobaczysz coś, poznasz nowych ludzi, może znajdziesz inspirację i odpowiedź na pytanie co dalej.

    Pokaż komentarze (0)

    Autor: dk21 05/10/2011, 07:09

    38 pkt
    oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

    Rób to, co lubisz

    Zrób sobie "tydzień dobroci dla siebie samej" i rób to, co lubisz, to na co zawsze miałaś ochotę, nie zmuszaj się do niczego. Może w końcu znajdziesz to, co jest dla Ciebie naprawdę ważne, jakąś pasje, polubisz coś nowego:)

      Pokaż komentarze (0)

      Autor: tolunia 08/10/2011, 09:47

      41 pkt
      oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

      "Carpe diem"

      Bez celu i bez kupy przyjaciół też można żyć tylko trzeba patrzeć z innej perspektywy. "Carpe diem" Czyli chwytaj dzień. W tym nie ma jakiegoś wielkiego życiowe celu. Są tylko małe rzeczy, spełnianie potrzeb, które także prowadzi nas do szczęścia.

        Pokaż komentarze (0)

        Autor: Nawojka 08/10/2011, 12:45

        27 pkt
        oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

        Przyszłość,brak perspektyw

        Kobito nie dramatyzuj,uczysz się,pracujesz,masz chłopaka,masz gdzie mieszkać, czego Ty jeszcze chcesz?Jesteś nieśmiała?A tam bzdury gadasz,jak masz chłopaka,to chyba nie jesteś nieśmiała.Przecież zawsze możesz z nim gdzieś wyjść,choćby do kawiarni.Po co Ci znajomi,żeby Ci buntowali chłopaka?Chyba,że są przyjaźnie do was nastawieni.Nie narzekaj,bo są ludzie,którzy mają naprawdę większe dramaty,rodzina,dzieci,brak pracy itd.

          Pokaż komentarze (0)

          Autor: poradniczka 10/10/2011, 14:50

          36 pkt
          oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

          https://www.milionporad.pl/