Jak dogadać się z mamą

Zacznę od tego, że choruję na porażenie mózgowe i chodzę o kulach. Chciałabym być bardziej samodzielna, ale każdy mój przejaw samodzielności jest negowany przez mamę. Nie mogę wyjść sama z domu, ponieważ mama twierdzi, że mi się na pewno coś stanie. Dochodzi do tego, że zabiera mi moje kule, W domu chodzę bez kul, ale poza domem bez nich się nie obejdę.Jeżeli wychodzę to tylko z mamą. Nie mogę sobie zrobić herbaty, bo się poparzę. Nie mogę sobie zrobić kanapki, bo się skaleczę nożem i tak jest cały czas. A ja mam ręce sprawne, tylko nogi nie.
W tym roku zdałam maturę i chciałam iść na studia, ale przez mamę nie poszłam. Mama powiedziała, że sobie nie poradzę i na co mi studia, skoro i tak nie znajdę pracy. A ja chciałabym mieć kontakt z rówieśnikami, bo do tej pory miałam nauczanie indywidualne i z tym było krucho
Cały czas siedzę w domu. Utrzymujemy się z mojej renty socjalnej i pensji mamy, która ma taką pracę, że może pracować w domu, żeby być cały czas przy mnie. Ojciec odszedł zaraz po moim urodzeniu.
Mama często mi mówi, że się dla mnie poświęciła, a ja tego nie doceniam. Doceniam to, ale chciałabym mieć więcej swobody, być bardziej niezależna, ale przez mamę nie mogę. Jak mam się z nią dogadać

Autor: klara1992, 03/12/2011, 22:57

Ten temat to pytanie, jakie autor zadał społeczności MilionPorad.pl. Możliwość zadawania pytań została już wyłączona, ale wciąż możecie czytać porady udzielone przez użytkowników na zadane kiedyś pytania.

Na początek rozmowa

Twoja mama na pewno bardzo się o Ciebie martwi, stąd wszystkie te zakazy. Uważam jednak, że nic nie daje jej prawa do wypominania Ci swojego poświęcenia i ograniczania w taki sposób, jak Ty to opisujesz. To jest chore. Najpierw spróbuj pogadać szczerze z mamą, uświadom jej, że przecież kiedyś przyjdzie moment, kiedy zostaniesz sama a to już będzie za późno na usamodzielnienie się. Może jest jej potrzebne zapewnienie, że jest i będzie dla Ciebie najważniejsza? Może boi się, że kiedy Ty będziesz sobie radziła sama ona stanie się niepotrzebna? Myślę, że przez lata opieki nad Tobą trochę zapomniała już, że można "normalnie" żyć swoim życiem, cieszyć się. Spróbuj jej uświadomić, że Twoja samodzielność to nie jest koniec a początek. Najprawdopodobniej początek Waszego lepszego życia.

    Pokaż komentarze (0)

    Autor: edytaZ 07/12/2011, 23:51

    39 pkt
    oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

    Pokaż jej, że dasz radę

    Jeśli rozmowa nie pomoże jedynym sposobem może być pokazanie mamie, że masz rację. Musisz znaleźć na tyle siły, żeby wywalczyć - na początek - odrobinę samodzielności. Nie będzie to łatwe, ale jeśli się poddasz, to nikt nie zrobi tego za Ciebie. Zacznij od prostych spraw, jak właśnie robienie sobie herbaty czy samodzielne wyjścia. Bądź stanowcza, być może czasami doprowadzi to do Waszych kłótni ale cóż, tak to już jest, ze odcinanie pępowiny od rodzica bywa bolesne...dla obu stron. Myślę, ze jeśli Twoja mama zobaczy, że możesz, że umiesz i dajesz radę to z czasem sama się przekona. Powodzenia!

      Pokaż komentarze (1)

      Autor: edytaZ 07/12/2011, 23:55

      29 pkt
      oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

      https://www.milionporad.pl/