Przede wszystkim, żeby pomóc alkoholikowi, on sam musi chcieć tej pomocy....Nie zrobisz nic na siłę, wbrew jego woli... Spróbuj go przekonać, by chciał sobie pomóc...Reszta będzie wtedy o niebo łatwiejsza...
Autor: grohalah, 06/10/2010, 22:04 Punktów: 43. Oceń tę poradę!
On nie chce sobie pomóc,więc co robić-zostawić, rozwieść się,nie mam siły dalej żyć z alkoholikiem, próbowałam wszystkiego ,nic już nie pomaga-jestem załamana. jolka, 10/03/2012, 07:34
NAJTRUDNIEJSZYM MOMENTEM BYLO DLA MNIE PODJECIE DECYZJI O ZAPRZESTANIU, POZNIEJ LECIALY DNI A JA... NAPILEM SIE "BO KONTROLNIE MOZNA" I RZECZYWISCIE NIE UPILEM SIE, POZNIEJ ZNOW SIE NAPILEM I SIE NIE UPILEM ALE W GLOWIE SWITALO ZE TO NIE JEST SPOSOB NA MOJ PROBLEM, ON SIE ZACZAL ZAGESZCZAC I ZDECYDOWALEM SIE NA LECZENIE. ALKOCHOLIK, 28/07/2012, 08:59
On nie chce sobie pomóc,więc co robić-zostawić, rozwieść się,nie mam siły dalej żyć z alkoholikiem, próbowałam wszystkiego ,nic już nie pomaga-jestem załamana.
jolka, 10/03/2012, 07:34
NAJTRUDNIEJSZYM MOMENTEM BYLO DLA MNIE PODJECIE DECYZJI O ZAPRZESTANIU, POZNIEJ LECIALY DNI A JA... NAPILEM SIE "BO KONTROLNIE MOZNA" I RZECZYWISCIE NIE UPILEM SIE, POZNIEJ ZNOW SIE NAPILEM I SIE NIE UPILEM ALE W GLOWIE SWITALO ZE TO NIE JEST SPOSOB NA MOJ PROBLEM, ON SIE ZACZAL ZAGESZCZAC I ZDECYDOWALEM SIE NA LECZENIE.
ALKOCHOLIK, 28/07/2012, 08:59