Przede wszystkim polecam rozmowę. Nikt nie mówi, że będzie to łatwe, bo i nie chodzi o przypadkiem stłuczoną szybę tylko o drugiego człowieka.Dodatkowo jest On nieufny wobec innych i podejrzewam, że miał ku temu powodu.Skoro wiesz o Jego problemie pewnie i domyślasz się dlaczego stroni o d towarzystwa drugiego człowieka, jednakże jeśli Ci na Nim zależy spróbuj.Fakt może nie od razu zobaczysz sukces, być może , początkowo, w cale nie odstawi kieliszka od ust, ale nie zniechęcaj się. Wbrew pozorom zwyczajne wysłuchanie żalów drugiego dużo daje, a On wiedząc, że ma kogoś bliskiego powoli zacznie dopuszczać do Siebie to, co mówisz, a wówczas na pewno łatwiej będzie Mu poprosić o pomoc specjalistę, gdyż będzie wiedział, że ma Twoje wsparcie.Czasami przyjaciel może więcej niż tabun specjalistów. Jeśli jednak tak postąpisz zrób to z głębi serca, a nie z litości, bo w przeciwnym razie ona Go dobije. Jednakowoż, z tego co widzę jesteś zdeterminowana, dlatego wiem,. że znajdziesz siłę.
3
Pokaż komentarze (3)