To moim zdaniem podstawa udanego związku. Odkrycie przed partnerem swoich pragnień i słabości bardzo zbliża. Oczywiście pod warunkiem ich akceptacji przez drugą osobę. Kafelek, 08/01/2012, 18:26
Tylko szczerość popłaca,nie wolno się okłamywać nawzajem,bo to do niczego dobrego nie prowadzi.Jeśli raz okłamiemy,trudno czasem jest się z tego wyplątać.I jedno kłamstwo,goni następne. poradniczka, 16/03/2012, 10:00
I nawet jesli nam sie wydaje ze klamiemy w blachej sprawie to trzeba wiedziec ze oszukany partner bedzie wciaz mial na uwadze nasze przestepstwo i straci zaufanie...to niszczy relacje...szczerosc- TAK kłamstwo -NIE... bąbel, 16/12/2012, 00:19
nasuwa mi sie klamstwo ...ze tak ujme ...dozwolone...szykujemy niespodzianke i na lawine pytan partnera rzucamy zmyslone historie...to jest wybaczalne :) bąbel, 16/12/2012, 00:21
To moim zdaniem podstawa udanego związku. Odkrycie przed partnerem swoich pragnień i słabości bardzo zbliża. Oczywiście pod warunkiem ich akceptacji przez drugą osobę.
Kafelek, 08/01/2012, 18:26
Tylko szczerość popłaca,nie wolno się okłamywać nawzajem,bo to do niczego dobrego nie prowadzi.Jeśli raz okłamiemy,trudno czasem jest się z tego wyplątać.I jedno kłamstwo,goni następne.
poradniczka, 16/03/2012, 10:00
kłamstwa niszczą wszystko!
anka, 12/06/2012, 09:03
I nawet jesli nam sie wydaje ze klamiemy w blachej sprawie to trzeba wiedziec ze oszukany partner bedzie wciaz mial na uwadze nasze przestepstwo i straci zaufanie...to niszczy relacje...szczerosc- TAK kłamstwo -NIE...
bąbel, 16/12/2012, 00:19
nasuwa mi sie klamstwo ...ze tak ujme ...dozwolone...szykujemy niespodzianke i na lawine pytan partnera rzucamy zmyslone historie...to jest wybaczalne :)
bąbel, 16/12/2012, 00:21