"kolega" i pytanie czy tylko od jednego
historie opowiem w skrócie jest długa. zaczełam spotykać sie, ze swoim dawnym kolegą, odnowił nam się kontakt. nasze relacje być typowo mesko-damskie. spotykliśmy się tak przez jakiś czas a pozniej intensywnosc pisania, spotkań itp z jego strony byla coraz mniejsza (tłumaczył się tym, ze w tym okresie ma wybitnie duzo pracy).oczywiście mimo tego, ze bylo to coś luźnego zabolało mnie to. po kilku miesiacach odezwał się tak jakby nigdy nic. tzn przeprosił glupio się tłumacząc przeprowadzilismy powarzną rozmowę dot. tego, ze nawet jesli nie jestesmy para w jakichkolwiek ukladach obowiazuja zasady. Ja udajac twarda powiedziałam, ze mi nie zależało i wyszlo z mojej strony to, ze spotykamy sie głównie dla seksu. najgorsze jednak, ze zaczyna mi zależeć i nie wiem co mam zrobić. Wydaje mi się, że on nie chciałby nic zmieniac, chociaz z 2 strony zachowuje się jakby mu zależało. nie wiem co mam robic. mam nadzieje, ze chociaż mniej wiecej wyjasnilam sytuacje.. jest to nieco zagmatwane.
Autor: asiula, 28/01/2011, 21:12
Ten temat to pytanie, jakie autor zadał społeczności MilionPorad.pl. Możliwość zadawania pytań została już wyłączona, ale wciąż możecie czytać porady udzielone przez użytkowników na zadane kiedyś pytania.
Nie oszukuj siebie
Z Twojej historii jasno wynika, że jesteście ze sobą tylko w luźnym związku, opierającym się na seksie, Co więcej, sama przyznałaś, że skłamałaś mówiąc, że nie czujesz nic więcej. Nie był to chyba najlepszy pomysł... Musisz więc podjąć decyzję, patrząc na to, co Ty czujesz. Jeśli rzeczywiście, czujesz do niego coś więcej niż seks to bycie w tego typu układzie będzie bolało coraz bardziej. Jeśli więc Twój partner nie chciałby zmieniać tego co między wami jest, lepiej wyjdź z tego układu. Im szybciej, tym mniej będzie bolało. Pamiętaj, nie oszukuj sama siebie! Walcz o siebie i o swoje uczucia!
Autor: Damonka85 31/01/2011, 20:12
