Jak sobie poradzić po rozstaniu
Rozstania niestety spotykają każdego z nas. Bywa różnie - jedni przeżywają je bardziej, inni mniej - i jak to w życiu, trudno znaleźć na to uniwersalną radę. Ale wierzę, że na tego typu cierpienie są sposoby, które prawie zawsze skutkują przynajmniej w minimalnym stopniu. Podzielmy się swoimi sposobami, swoim doświadczeniem. Może to, co pomogło nam, pomoże innym zranionym duszom!
Autor: sylwia3, 13/01/2010, 01:03 Temat wyróżniony przez redakcję
Jeśli to na pewno koniec, dajcie sobie nawzajem czas
Najczęściej chcemy, żeby ukochana osoba do nas wróciła, czekamy na jakikolwiek sygnał, ale jednocześnie często wiemy że nie ma na to szans. Najlepiej się odizolować. Nie widujcie się, nie piszcie choćby nie wiem co, unikajcie miejsc gdzie z większym prawdopodobieństwem możecie się na siebie natknąć. To bardzo pomaga sobie poukładać wszystko w głowie i nie podsyca wciąż żywych uczuć, które chce się wygasić.
39
Wróć myślami do poprzednich związków
Spróbuj myśleć o swoich byłych, może okaże się że ten ostatni (ta ostatnia) wcale nie był taki idealny. Może dojdziesz do jakichś wniosków. Może skontaktuj się ze swoim byłym - oczywiście zależnie od tego, jakie macie stosunki.
Z czasem po związkach zostają głównie dobre wspomnienia, ich ożywienie może Ci pomóc w tym z czym się zmagasz teraz. I wcale nie musisz o tym wspominać, nawet chyba lepiej nie dotykać tego tematu. W końcu masz zapomnieć, a nie rozpamiętywać :)
6
Dawaj się wyciągać z domu znajomym, nawet na siłę
Najgorzej to siedzieć w domu. Samotność, cztery ściany, Internet - kiepska mieszanka. Nie będzie Ci się chciało, ale daj się wyciągnąć. Nie musisz tańczyć na imprezie, nie musisz się nawet uśmiechać i wcale nie musi być fajnie, ale idź bo przynajmniej znajdziesz się między ludźmi i coś będzie non stop odwracać Twoją uwagę - a nie będziesz siedzieć i się męczyć ze swoimi myślami w domu.
10
Oglądaj filmy - najlepiej nie w domu!
Filmy to doskonałe zjadacze czasu. Zabiorą Cię w daleką podróż myślową. Możesz lecieć też po serialach, całymi sezonami - aż będziesz miał/a dość i weźmiesz się w garść, czyli osiągniesz zamierzony cel :)
2
Wyjedź gdzieś, jeśli możesz sobie na to pozwolić
Zmiana środowiska przynajmniej na kilka dni, zobaczenie czegoś nowego, oderwanie się od domu, miejsc które Ci go przypominają, Internetu i telewizora może Ci się przysłużyć. Nawet wspomnienia mogą mieć inny smak!
2
Nie szukaj klina ani pocieszyciela płci przeciwnej
Klin może Ci się wydawać dobrym pomysłem, ale gwarantuję że będziesz tego żałować... Swoje trzeba niestety przecierpieć. A pocieszyciel, który Cię wysłucha i obejmie męskim ramieniem, albo pocieszycielka która Cię zrozumie i przytuli - na koniec może się w Tobie zakochać i będziesz miał/a kolejny problem... Ważne, żebyś przez swoje pogubienie nie zranił/a osób postronnych, nie związanych z Twoją sytuacją.
2
Zamiast rozpamiętywać to co było dobre, myśl o tym co było złe
Jeśli zaczynasz za bardzo tęsknić, pomyśl o złych chwilach. Nie o samym rozstaniu, ale o tym co było nie tak jeszcze przed rozstaniem. Na pewno coś Cię denerwowało, na pewno zdarzało się że było Ci przykro... Musisz rozbić piękne wspomnienia i pamiętać o tym, że nie zawsze było różowo. A po latach i tak będziesz pamiętać to co było najwspanialsze, bo choćby nie wiem co, to dobre wspomnienia zostają.
7
Daj sobie czas, dużo czasu, na dojście do siebie
Zranione uczucia to poważna sprawa. Nie przejmuj się więc tym, że nie masz nikogo, albo że po rozstaniu nie możesz nikogo znaleźć. Nic na siłę, spróbuj nauczyć się być sam/a, a w odpowiednim czasie znajdzie się ktoś godny Twojego zainteresowania i znowu będzie fajnie! :)
Wybacz sobie też zmarnowany (przepłakany, przeleżany, przesiedziany przed telewizorem) czas - widocznie to Ci było potrzebne, a teraz nadszedł etap żeby pchnąć życie do przodu i wycisnąć z niego co się da!
17
Nie trać, lub odbuduj, poczucie własnej wartości
Po rozstaniu czasem czujemy się podle. Najważniejsze, żeby nie tracić poczucia własnej wartości: nie wyszło - trudno. Jeśli to nie była Twoja wina, to się nie obwiniaj. A jeśli była - wyciągnij wnioski i pruj dalej!
4
Pozwól sobie na lzy
rozstania bola, i ty masz prawo cierpiec,z doswiadczenia wiem,ze udawanie przed reszta swiata,ze wszytsko jest super, tylko pogarsza sprawe...nie da sie uniknac lez.
6
Wybacz sobie i wybacz jemu(jej)
poczucie winy potrafi zniszczyc zycie,rozpamietywanie i pielegnowanie nienawisci nie pomaga w gojeniu ran...
2
Popatrz na świat z innej perspektywy
Nie ma co, czas goni, a Ty jak zwykle zastanawiasz się co twój były robi, z kim się spotyka... Czy to nie daje mu przewagi nad Tobą ? Wyjdź z domu! Pójdź na zakupy, poszalej z kumpelami, odbuduj kontakty z rodziną. Wtedy dowiesz się że może jednak towar był z góry przeceniony, wyrobiony z gorszego materiału, tak jak twój eks. Może czas na nowe przyjaźnie ? Nie załamuj się pod żadnym pozorem, dla Ciebie świat też może być kolorowy :D
6
Zmień swoje życie!
Rozstanie zawsze jest przykrym doświadczeniem. Można jednak złagodzić jego skutki:
1. Wypłacz się - Płacz tyle ile potrzebujesz! Przyjaciele są nieocenieni w kwestii dostarczania hurtowych ilości chusteczek higienicznych. Rycz, aż do wyczerpania, to pomoże Twojemu umysłowi oczywiścić się z emocji.
2. Sprzątanie - Wyrzuć wszystko - podkreślam WSZYSTKO - co przypomina Ci o Twoim eks. Kartki, listy, prezenty. On już nie jest częścią Twojego życia, nie utrzymuj go w nim na siłę.
3. Ćwicz - Biegaj, graj w tenisa, boksuj. Podczas ćwiczeń w naszym organiźmie wydzielane są endorfiny - hormony szczęścia. Intensywny trening Cię rozluźni, pozwoli rozładować napięcie. Po powrocie do domu nie będziesz już myśleć o byłym, tylko o tym, żeby zasnąć. Zmęczenie jest dobrym lekarstwem, bo skupia nasz organizm na przetrwaniu, a nie przeżywaniu emocji. Poza tym zawsze przecież chciałaś zrzucić te 3kg ? ;>
4. Zmiany - Jeśli nie lubisz swojej pracy to idealny moment, żeby ją zmienić. Nowa praca to nowe wyzwania - nie będziesz miała ani chwili, żeby myśleć o swoim eks. Gratyfikacje finansowe za świetnie wykonaną pracę są, bardzo miłym doświadczeniem, a teraz jak nigdy potrzebujesz poczuć, że jesteś potrzebna i doceniana. Zapisz się na kurs, o którym marzyłaś, ale nigdy nie miałaś czasu. Jedź do miejsc, które chciałaś zobaczyć. Niech okres zerwania będzie najlepszy w Twoim życiu.
5. Rozpieszczaj się - Idź do fryzjera, kosmetyczki, jedź do spa, zrób manicure. Poczujesz się atrakcyjna, pewna siebie, a jest to teraz bardzo potrzebne. Zmodyfikuj zawartość szafy. Idź na wielkie zakupy i zmień swój styl - gospodarka będzie Ci wdzięczna ;-)
6. Znajdź siebie - Popatrz w lustro. Zapytaj samą siebie, czego chcesz? O czym marzysz? Czego potrzebujesz? Postaw siebie w swoim życiu na pierwszym miejscu. Wszystko wtedy zmieni się na lepsze.
8. Dostrzegaj dobre strony sytuacji - Kiedy jesteś w związku masz mniej czasu dla siebie. Skupiasz się na potrzebach drugiej osoby bardziej niż na własnych. Teraz jest idealny czas, żeby zadbać wreszcie o samą siebie.
9. Wychodź z domu - Nowi ludzi są potrzebni, by rozpoczać nowy etap życia. Baw się, tańcz, rób wszystko to co sprawia Ci radość. Jeszcze nie jesteś gotowa na nowy związek, ale będziesz. Nie odpychaj mężczyzn, którzy się Tobą interesują. Daj się poderwać;-)
Średni czas jaki musi minąć by całkiem ruszyć do przodu to rok. To okres intensywnej pracy nad sobą.
A kiedy spotkasz swojego eks na ulicy - nie uciekaj! Podejdź, nawet kiedy będzie z nową dziewczyną. Uśmiechnij się szeroko, przywitaj. Nie ignoruj jego towarzyszki, skłam, że miło ją poznać ;-) Zobaczyć w jego oczach to jak bardzo się zmieniłaś - bezcenne! :)
11
Radość bycia singlem
Przypomnij sobie dobre strony tego, jak to jest być singlem - dyskoteki z przyjaciółkami, podrywanie facetów, umawianie się na randki, radość i niepewność "czy to ten?, czy do siebie pasujemy?". Bycie singlem to niekoniecznie wypłakiwanie się do poduszki i roztrząsanie tego "co było", czy maraton użalania się nad sobą! To czas, który można przeznaczyć w 100% dla siebie ciesząc się życiem. Wtedy prawdziwa miłość sama nas znajdzie.
4
Nie wspominać albo wspominać
Możesz wspominać najpiękniejsze chwile z nim ale to sprawi ci ból. Więc wspominaj te najgorsze momenty, na pewno kiedyś się zdarzyły.To przyniesie ulge.Jest tylko pytanie z czyjej winy nastąpiło rozstanie bo jeśli z jego to po prostu nie zawracaj sobie nim głowy.Jak jest takim dupkiem że potrafił Cię zdradzić to nie ma co zawracać sobie nim głowy.Uwierz mi za jakiś czas zrozumie co stracił ale wtedy będzie dla niego za póżno .Niech prosi przeprasz błaga a ty bądż nieugięta.. Masz swój honor .Cierp ale nie pozwól mu wrócić. Wiesz dlaczego, ja tak zrobiłam i popełniłam straszny bład.Po jakimś czasie znowu to zrobił. Uwierz jak zrobił raz zrobi i drugi i trzeci itd.
9
I jeszcze jedno
Uwierz w siebie idz do fryzjera, do kosmetyczki, kup sobie świetny ciuch i nie szukaj nikogo w zamian na siłe.Prawdziwa miłość przyjdzie niespodziewanie sama
4
Prawda
Jak wiadomo kazdy inaczej przezywa rozstanie.
Są ludzie ktorzy płacza po nocach , użalają się innym bądź szukają drugiej połówki na siłe, by zapomnieć o byłej/byłym.
Zadne z rozwiązan nie jest dobre .. fakt dobrze ze jest sobię gdzieś w kącie popłakać.Nie wazne jest to co było .. Jeszcze zalezy z jakiego powodu zerwaliscie .. Z czyjej winy , być moze zerwaliscie nie ze swojego powodu tylko przez swoją partnerke/aprtnera - wtedy jest najgozre, bo sobię praktycznie nie mozecie wiele zarzucić.
7
Nowa droga
Warto zdać sobie sprawę z tego, że Ty i były chłopak/ była dziewczyna jesteście od tej pory odrębnymi bytami. Krzyżowanie na siłę waszych dróg nie pozwoli Ci pójść nową drogą. Na tych utartych szlakach, którymi podążasz, szukasz osoby, która była kiedyś przez Ciebie kochana. Im dłużej pozostajesz w labiryncie waszych wspólnych wspomnień, tym bardziej oddalasz od siebie szansę znalezienia wyjścia i nowej drogi. Jego/ jej już tam nie ma...
1