Piknik w parku

A co powiedzielibyście po prostu na piknik w parku? Oczywiście musi być do tego pogoda, bo w listopadzie raczej ciężko byłoby wysiedzieć kilka godzin na kocu w parku:) Ale taka forma pierwszej randki wydaje mi się bardzo atrakcyjna. Może przez to, że właśnie taką randkę zorganizował mi mój obecny narzeczony i bardzo miło ją wspominam:) Ale obiektywnie to chyba nie jest zły pomysł, prawda? Zwłaszcza, jak przygotuje się dodatkowe atrakcje pod konkretną osobę. Ja jego poznałam na mydwoje, więc przed pierwszą randką już coś o sobie wiedzieliśmy. Z rozmowy (oraz z naszych wspólnych zainteresowań) wyszło, że oboje lubimy aktywnie spędzać wolny czas, a jedną z gier, które lubimy, są boule. I w tym kierunku pociągnął nasze pierwsze spotkanie, przygotował "boisko" do boule (w sensie: odgrodził kawałek trawnika, żeby nikt nam nie przeszkadzał), przyniósł boule, a oprócz tego mała przekąska na początek, sałatka, bagietka, wino, później zrobiliśmy sobie grilla z kiełbaskami. Wiem, brzmi standardowo, ale bardzo mi się coś takiego podoba, wymaga jakiejś inwencji i zaangażowania ze strony faceta, nie to, co zabranie do jakiejś kawiarenki na kawę czy piwo:) A pogadać i poznać się bliżej można bez problemów.

Autor: majka, 20/11/2013, 14:25
Punktów: 21. Oceń tę poradę! oceń pozytywnieoceń negatywnie zgłoś do usunięcia

‹ powrót do tematu

Komentarze (2)

  • Grill z kiełbadronami w parku? Ależ z was chamidła...inni spacerowicze nie muszą wdychać waszych kuchennych zapachów...
    HunHutt, 11/01/2015, 07:13

  • Tak, piknik w parku, podbiegnie jakiś pies i będzie defekował w plenerze :))
    Haha, 16/12/2016, 10:54

‹ powrót do tematu

https://www.milionporad.pl/