Wczesne wstawanie, chociaż maksymalnie utrudniane nam obecnie przez całe otoczenie, jest paradoksalnie jednym z pierwszych kroków do dodania sobie energii. Jak łatwo przewidzieć, wymaga to od nas jednak trochę poświęcenia, ponieważ musimy zmusić się do wcześniejszego zasypiania - czyli np. zrezygnować z codziennych imprez do późna lub oglądania dobrych filmów w telewizji, które stacje serwują nam niestety najczęściej nocą. To niestety konieczne, ponieważ wczesne wstawanie nie będzie miało sensu, gdy nie będziemy się wysypiać.
Wczesne wstawanie jest o tyle ważne, że zbliża nas do rytmu natury - słońce w lecie wstaje o 6, a nie o 11. Im bardziej zsychronizujemy nasz zegar biologiczny z naturą, tym więcej będzie w nas energii do życia.
Autor: nathan, 17/11/2007, 23:35 Punktów: 48. Oceń tę poradę!
jakoś sobie nie wyobrażam... :)
miron, 07/03/2009, 16:13
A w zimie mam wstawać o 10 i kłaść się o 16? Coś mi nie ryk-tyk z tą synchronizacją.
Kuba, 23/11/2010, 07:31
To w zimie jasno się robi o 10? :)
marcin, 05/01/2011, 12:06
w zimie robi się jasno koło stycznia ;p
Lincia, 23/03/2011, 17:33