The Social Network

Najnowszy film Davida Finchera, twórcy takich hitów, jak "Fight Club", czy "Seven". Film opowiada historię Marka Zuckerberga, twórcy najpopularniejszego serwisu społecznościowego na świecie Facebook. Kapitalnie zrealizowany, wciągnął mnie od pierwszej minuty, nie nudził ani na moment, świetne aktorstwo (szczególnie głównego bohatera), błyskotliwe dialogi, a wszystko okraszone muzyką Trenta Renzora. Obraz ogniskuje się wokół dwóch procesów wytyczonych Zucekrbergowi: jeden przez jego współpracownika (współzałożyciela serwisu), a drugi przez studentów, którym rzekomo ukradł pomysł na serwis. Ale wcale nie jest to kolejny film o amerykańskim sądownictwie. Jest to film o człowieku, który zamiast przyjaźni wybrał karierę, o bezwzględnym geniuszu, który dla swojego serwisu gotów był poświęcić wszystko. Jedynym jasnym punktem jego charakteru było to, iż zrobił go dla dziewczyny, która go rzuciła, aby jej zaimponować. Oczywiście Fincher nie mówi tego wprost, to jedynie moja interpretacja. Bo równie dobrze można go wziąć za zagubionego, odosobnionego studenta, który szuka akceptacji i dla którego pieniądze się nie liczą i który został wykolegowany przez rekinów biznesu.

Autor: SzymW, 17/10/2010, 07:50
Punktów: 44. Oceń tę poradę! oceń pozytywnieoceń negatywnie zgłoś do usunięcia

‹ powrót do tematu

Komentarze (0)

https://www.milionporad.pl/