Autostop - porady dla początkujących

Podróż autostopem to jedna z ciekawszych i najmniej przewidywalnych przygód jaką można przeżyć w trakcie wędrowania po świecie. Trzeba jednak do takiego podróżowania odpowiednio się przygotować i stosować się do kilku zasad, by w naszej pamięci pozostały na długie lata ciepłe wspomnienia.

Autor: orys, 31/10/2007, 00:51   temat wyróżnionyTemat wyróżniony przez redakcję

Gdzie się zatrzymywać

Zawsze staramy się stać w miejscu:
a) dozwolonym do zatrzymania się
b) jednoznacznie wskazującym na kierunek, w którym chcemy się udać (za a nie przed skrzyżowaniem)
c) wygodnym do zatrzymania się - niekoniecznie dobrym pomysłem jest stanie na ruchliwej, wąskiej drodze, nawet jeżeli nie ma zakazu. To już lepiej iść na przystanek autobusowy bo tam wielu kierowców, choć uważają to za nielegalne, stanie chętniej, bo nie będą tamować ruchu

Wyjątki: jeżeli się nie da (nie ma rozsądnego miejsca) starajmy się znaleźć jakąś zatoczkę, szerokie pobocze itp. Pamiętajmy jednak, że to kierowca odpowiada za zatrzymanie się dla nas, więc możemy poczekać dłużej

Miejsce idealne: za skrzyżowaniem w naszym kierunku, nieco dalej niż kończy się linia ciągła, przerywana linia na krawędzi jezdni i szerokie, równe pobocze lub zatoka. Pod drzewem (cień i oparcie dla bagażu).

    Pokaż komentarze (1)

    Autor: orys 31/10/2007, 00:51

    49 pkt
    oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

    Jak postępować z bagażem

    Starajmy się nie mieć za dużo bagażu. A jeżeli już, to spakowane w kształtny plecak np. Jeżeli do plecaka mamy przytroczony np. namiot odepnijmy go - aby nie robić tego w panice, kiedy okaże się, że razem nie zmieszczą się do bagażnika. Generalnie jednak starajmy się mieć jak najmniej sztuk bagażu.

    NIE CHOWAMY bagażu w krzakach czy za ścianą. Pomijając kwestię uczciwego stawiania sprawy wbrew pozorom bagaż przemawia na naszą korzyść. Po pierwsze - budzimy większe zaufanie, bo kto na napadnięcie kierowcy zabierałby ze sobą plecak, namiot i gitarę? Po drugie - jeżeli mamy duży bagaż bardziej prawdopodobne jest, że jedziemy dalej, co zachęca (szczególnie TIRy) do zatrzymania się - kierowcom nie chce się zatrzymywać dla kogoś kto jedzie 1 km, ale jeżeli jest szansa na długą wspólną podróż - czemu nie?

      Pokaż komentarze (1)

      Autor: orys 31/10/2007, 00:51

      56 pkt
      oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

      Jak pytać, gdy kierowca się zatrzyma

      "Dzień Dobry, jadę do Szczecina, czy można się zabrać z panem w tym kierunku?" a nie "Dokąd pan jedzie?". Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego.

        Pokaż komentarze (2)

        Autor: orys 31/10/2007, 00:51

        46 pkt
        oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

        Tabliczki

        Tu zdania są podzielone. Niektórzy nie ruszają się nigdzie bez uprzedniego napisani na kartce celu swojej podróży. Ja jestem zwolennikiem tej metody na zachodzie, na autostradach. Na drogach bocznych - czy też np. w Polsce - specyfika jest inna. Tu warto pójść "na żywioł" - podjechać tyle ile się da - choćby jedną czy dwie wioski. A nuż w następnej wiosce jest parking, z którego wyrusza właśnie kolumna TIRów do portugalii? Może kierowca jedzie nieco w inną stronę niż my, ale za to ma tam kolegę który zawiezie nas do samego celu? Ale to oczywiście moje subiektywne spojrzenie na sprawę.

          Pokaż komentarze (3)

          Autor: orys 31/10/2007, 00:51

          44 pkt
          oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

          Proszenie się

          Raczej działa. Jednak nie zawsze warto - jeżeli chcemy sobie pojechać w przyjemnej atmosferze - lepiej pomachać, nawet jeżeli to dłużej zajmie. Dlaczego? Ano bo jak prosimy często kierowcy nie potrafią nam odmówić, chociaż nie mają ochoty zabierać nikogo. Nikogo chyba nie zdziwi, że w tej sytuacji mogą być niezadowoleni a czasem nawet źli na to, że tak dali się podejść...

            Pokaż komentarze (1)

            Autor: orys 31/10/2007, 00:51

            50 pkt
            oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

            Jazda nocą

            O dziwo - da się. Warunek - musi nas być widać. Czyli przesiadamy się tylko i jedynie w miejscach oświetlonych - w miastach, pod latarniami, na stacjach paliw...

              Pokaż komentarze (0)

              Autor: orys 31/10/2007, 00:51

              47 pkt
              oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

              Nocleg

              Raczej nie powinno być problemu jeżeli mamy namiot. Kiedy dopadnie nas noc lub zmęczenie po prostu znajdujemy jakieś ustronne miejsce w krzakach i tam się rozbijamy. Tu uwaga - dobrze żebyśmy nie rzucali się za bardzo w oczy - nawet nie chodzi tyle o policję czy coś, ale głównie o jakichś lokalnych dowcipnisiów. Jeżeli namiotu nie mamy wersją ostateczną jest przystanek PKS lub wiata na parkingu. Jeżeli myślimy o przystanku dobrze jest wybrać ten w kierunku "od miasta" - wtedy mniejsze prawdopodobieństwo, ze będziemy przeszkadzać komuś, kto jedzie o świcie do pracy. na zachodzie spotkałem się ze spaniem w pomieszczeniach bankomatu - ale do tego oczywiście potrzebna karta...

                Pokaż komentarze (0)

                Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                47 pkt
                oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                Higiena

                Na wielu stacjach benzynowych i parkingach można spotkać szalety z prysznicami (oczywiście płatne). Po za tym pamiętajmy o restauracjach McDonald's - tam przeważnie czysto i higienicznie w toaletach. Dbajmy też o nasz bagaż - być może przyjdzie nam wrzucić plecak na pokrytą cielęcą skórką kanapę luksusowej limuzyny - wytarzanie jej uprzednio w krowim placku nie jest wskazane.

                  Pokaż komentarze (0)

                  Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                  55 pkt
                  oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                  CB Radio

                  Nie napraszamy się, żeby kierowca złapał nam następnego. On, polecając nas kolegom ręczy za nas. Jeżeli nie chce tego zrobić to widocznie nie chce. Zapytać "czy możnaby" zawsze można. Jeżeli jednak nie - ok

                    Pokaż komentarze (0)

                    Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                    48 pkt
                    oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                    Oszustwom nie

                    Chowanie w krzakach bagaży, chłopaków, wystawianie na wabia najładniejszej dziewczyny jest nie fair. Autostop to jasny układ: ja jestem tutaj, mam takich towarzyszy i tyle bagaży. Chcesz mnie wziąć? Super. Nie? Good luck

                    Nie podawajmy się też za kogoś, kim nie jesteśmy. Najprawdopodobniej wyjdziemy na idiotę. Bo co jeżeli ubrani w moro będziemy wciskać kit, że jesteśmy żołnierzem jadącym na przepustkę a trafimy na Żandarma który będzie chciał nam wlepić mandat za braki w umundurowaniu? Poza tym przebieranie się za mundurowych naprawdę nie przyśpiesza jazdy. Wiele lat autostopowałem wspólnie z harcerzami - oni w mundurkach, ja w cywilu. Średnie czasy mieliśmy mniej więcej takie same.

                    Również udawanie kierowcę tira - machanie tarczką od tachografu czy coś - o ile na początku może zadziałać, to na pewno wyda się w trakcie rozmowy. A wtedy najprawdopodobniej wylecimy z kabiny w ciągu najbliższych 500 m z wilczym biletem zapodanym na CB radio. Kierowcy zawodowi zawsze poznają swojego - wierzcie mi, sam trochę pobujałem się dostawczakami a jeszcze czuję się jak młodszy brat, kiedy zabiorę się TIRem.

                      Pokaż komentarze (0)

                      Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                      61 pkt
                      oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                      Współautostopowicze

                      Jeżeli ktoś już łapie stopa - idziemy za niego tak, aby on był pierwszy "do wzięcia" dla nadjeżdżających pojazdów. Wcześniej przyszedł - niech wcześniej pojedzie. Oczywiscie bardzo możliwe, że ktoś się zatrzyma akurat dla nas, choć jesteśmy drudzy...

                      Warto też wymienić się informacjami gdzie jadą współstopowicze - może zatrzymujacy się pojazd jedzie w naszą stronę a im nie po drodze? A może wszyscy jedziemy w tym samym kierunku i zmieścimy się razem?

                        Pokaż komentarze (0)

                        Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                        45 pkt
                        oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                        Bezpieczeństwo

                        Nie ma reguły. Tutaj już wiele nie ma do poradzenia poza zachowanym zdrowym rozsądkiem i zaufaniem do pierwszego wrażenia. Wsiadanie z 4 dresami do BMW może nie skończyć się dobrze, ale może być zabawną przygodą. Stereotypy nie są regułami - ja sam bardzo mile wspominam parę jazd z Cyganami, "ruskimi" i Turkami, których wszyscy się boją...

                        Jedna zasada, której zawsze się trzymam. Jeżeli samochód ma parę bocznych drzwi tylko a ja jadę z dziewczyną zawsze to ona siada z przodu. Dlaczego? Ano wyobraźmy sobie sytuację kiedy ja wysiadam, odwracam się, żeby odsunąć siedzenie czy podać jej rękę a samochód odjeżdża z piskiem opon...

                        W furgonetkach postępuję odwrotnie - jeżeli jedna osoba ma iśc na pakę, a nikogo tam nie ma, to wolę nie zostawiać dziewczyny sam na sam z kierowcą...

                          Pokaż komentarze (1)

                          Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                          53 pkt
                          oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                          Nie zapominaj: jesteśmy gośćmi!

                          Jeżeli kierowca ma ochotę sobie zapalić a my nie znosimy palenia - nie zwracamy mu uwagi. Zawsze mogliśmy przecież wykupić przedział Inter City dla niepalących. Jeżeli nas zapyta - możemy zaznaczyć że nie lubimy palenia. Przeważnie zrezygnuje.
                          Jeżeli kierowca prosi nas o pomoc, a my możemy mu jej udzielić - wypada. Nawet jeżeli nie prosi - zapropopnujmy. W końcu to nie jest nasz szofer, tylko ktoś, kto wyświadcza nam przysługę. Może bez sensu, że o tym piszę, ale scenkę, kiedy kierowca zmienia koło, znudzony autostopowicz siedzi w samochodzie, słucha radia na cały regulator i narzeka "co tak długo" naprawdę mi się zdarzyło widzieć...

                          Jesteśmy gośćmi: kierowca ma ochotę pogadać - gadamy. Nie ma - siedzimy cicho. Nie narzekamy na muzykę, samochód, gust, umiejętności i sposób jazdy. Jeżeli nam się coś nie podoba - poprośmy o zatrzymanie się. Nie otwieramy nic bez pozwolenia - w bagażniku może mieć coś, czego nie chce nam pokazywać, a szyba w oknie może np. się zacinać.

                            Pokaż komentarze (0)

                            Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                            39 pkt
                            oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                            A gdy czekasz za długo...

                            Zawsze pamiętajmy: Kierowca nie ma obowiązku nas zabrać. Dlatego jakieś nieprzyjemne gesty w stronę tego, co się nie zatrzymał są zwykłym chamstwem (i mogą się skończyć utratą paru zębów, jeżeli zmieniłby zdanie i jednak postanowił do nas wrócić)

                              Pokaż komentarze (2)

                              Autor: orys 31/10/2007, 00:51

                              47 pkt
                              oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                              Umów się przez internet

                              Jeśli nie chcesz stać na przykład na mrozie lub deszczu, zaplanuj podróż wcześniej, znajdując kierowcę przez internet.

                              Służą do tego specjalne serwisy kojarzące kierowców i pasażerów.

                              Najwięcej ofert po całej Europie znajdziesz na Carpooling.pl, który ma także opcję przejazdów tylko dla kobiet, listę najdogodniejszych miejsc spotkań lub możliwość budowania sieci zaufanych kontaktów.

                              Można ewentualnie zajrzeć także na Wspolnedojazdy.pl albo Zgarniam.pl

                                Pokaż komentarze (2)

                                Autor: emka87 27/04/2010, 12:39

                                39 pkt
                                oceń pozytywnieoceń negatywnie  zgłoś do usunięcia

                                https://www.milionporad.pl/