Polub sam(a) siebie

Jeżeli masz niską samoocenę, uważasz że się nie nadajesz do wielu rzeczy, że źle wyglądasz, że jesteś za gruba, że jesteś chuderlawy i słaby - inni będą Cię postrzegać podobnie. Zaakceptuj sam(a) siebie, jeśli chcesz żeby zrobili to też inni!

Autor: nathan, 27/05/2008, 10:54
Punktów: 61. Oceń tę poradę! oceń pozytywnieoceń negatywnie zgłoś do usunięcia

‹ powrót do tematu

Komentarze (10)

  • Powiedzmy, ze po częsci zgadzam sie z tym jednak na dluzsza mete, jesli jestesmy samotni nie ma to po prostu szans, gdyz tak naprawde, jesli spotkamy osobe nam bliska wtedy jestemy w stanie w pelni polubic siebie, a kolejne niepowodzenia zwiazane z mezczyzna tudziez kobieta obnizaja nasza opinie o własnej osobie.
    Aga, 24/07/2008, 23:44

  • Dokłądnie...jak polubić siebie jak cały czas się nic nam nie udaje... ja już tyle razy sie starałem o akceptacje kobiet że poprostu teraz siebie nienawidze...mam ochote skończyć z tym i ze sobą...
    lulek20, 08/06/2009, 11:44

  • Ja siebie lubie, bardzo. Uwazam siebie, ze super sexy, inteligentna i mocna osobe, co nie zmienia faktu, ze nie mam faceta i czuje sie samotna. Fakt, ze za kazdym razem nie wychodzi, a tych 'pare' razy juz bylo sporo jest demotywujace i nie dajace nadzieje, ze to sie zmieni.
    Marta, 05/06/2011, 01:28

  • Marta, jestem w podobnej sytuacji i nie wiem rowniez co dalej. Nie jest dzis juz tak latwo spotkac odpowiedniego partnera i w ogole kogos spotkac
    Agnieszka, 24/09/2011, 18:04

  • Ja tez jestem w takiej sytuacji. Szukam i szukam i ciagle jestem sama. Juz stracilam nadzieje ze kiedykolwiek kogos znajde. NIe jestem brzydka ani glupia ale za to strasznie samotna. Gdzie tu znalesc faceta ?
    Agata, 28/09/2011, 16:51

  • ja mam ten sam problem samotnosc doskwiera mi coraz bardziej nie radze sobie potrzebuje kogos bliskiwego ale tez nie szukam nikogo na siłe bo to nic nie da....
    Aga, 13/10/2011, 20:56

  • Chyba jestem tu jedynym facetem, i sam siebie nie poznaje jak przeżywam swoją samotność mimo, że trwa ona dopiero 2 miesiące...
    akrzys, 23/10/2011, 18:39

  • samotnosc to chyba nagorsza rzecz na świecie.... "zabija" nas po woli. Czujemy sie niepotrzebni , bez uzyteczni. Jednak nie powwinismy sie poddawac głowa do góry ! Jest tyle ludzi na świecie . Zróbmy cos , wyjdzmy z domu jeżeli bedziemy siedziec zamknieci w 4 ścianach napewno nic ciekawego sie nam nie przytrafi. Każdy radzi sobie z samotnoscia na inny sposób. Jedni uprawjają sport drudzy uprawiją ogród a inni zamratwija sie i mysla co źle zrobiłam/em . Ci ostatni nic nie zyskaja a napewno straca cenny czas . Uszy do góry ! Umalujcie sie , Ubierzcie seksownie i na miasto ! Znam to uczucie bardzo dobrze ale dałam sobie z nim rade , znalazłam soebie hobby które otworzyło mi nowe drogi, poznała ciekawych ludzi .Życze Wam tego z całego serca :***
    Wiktoria, 26/04/2012, 17:44

  • Wiktoria niby tak, masz rację ale jak przychodzi taki wieczór jak dzisiaj gdzie nie ma dosłownie nikogo to odechciewa się żyć. Wieczory i noce są najsmutniejsze :(
    Dawid, 30/08/2012, 21:05

  • Bardzo dobrze ludzie piszą. Jak mam siebie polubić, skoro nikt mnie nie chce? Jestem przystojny (opinia innych, nie moja), wesoły, a mimo to czuję się niepotrzebny. Jak niby mam to zmienić? Co mam zrobić, żeby siebie polubić? Mam być radosny cały dzień, wiedząc, że nikt do mnie nie zadzwoni, że nikt na mnie nie czeka? Jak nie ma osoby, której na mnie zależy, to jak ma mi samemu na mnie zależeć? Wniosek jest prosty, jestem niepotrzebny. Nie pomogą fajne słówka w necie "znajdziesz kogoś, nie załamuj się" czy "miłość sama przyjdzie, tylko wyluzuj". To G znaczy. Równie dobrze mogę mówić do głodnego - "jesteś głodny? no to w czym problem? idź i zamów sobie jedwabisty obiad w restauracji". Ja mogę sobie na to pozwolić, i dla mnie jest to naturalne. Niestety, równie dobrze jak głodny i bezdomny liczy na jakąś pracę ja liczę na miłość. I tyle samo jesteśmy w stanie zdziałać :(
    jA, 10/06/2013, 20:50

‹ powrót do tematu

https://www.milionporad.pl/