We Dwoje

3PORADY

Zasługuje na szansę?

Taka sprawa. Znam pewnego faceta od około roku. W tym czasie próbowaliśmy nawet kilka razy zbliżyć się do siebie. Za każdym razem nic z tego nie było. Ostatnio dużo ze sobą pisaliśmy, aż doszłam do wniosku że może w końcu nam się udać. Było między nami bardzo dobrze, dopóki nie dowiedziałam się od koleżanki, że on próbuje wyciągnąć ją na spacer i wgl pisze do niej. Poza tym pisał do innej koleżanki z którą kiedyś mu nie wyszło. Od tej pory kontakt się urwał, ale my widywaliśmy się w gronie znajomych. Czułam się wyluzowana w jego towarzystwie, bo wiedziałam, że już nic nigdy z tego nie będzie. Jednak od kilku dni znowu ze sobą piszemy. Mówi że wie że popełnił błąd i że te wszystkie zagrywki były głupie i niczego nie warte. Że chodzi mu tylko o mnie, a to czy w mu w to uwierzę zależy tylko ode mnie. Nie wiem co mam teraz zrobić. Nie wiem czy jeszcze coś do niego czuję i czy dać mu ostatnią szansę żeby spróbować?

3PORADY

Działać czy nie

Mam koleżankę która mi się bardzo podoba, do tej pory nie mogłem z tym zrobić bo miała chłopaka. Nie dawno ją zdradził z inną. Teraz jest okazja i nie wiem czy powinienem dać jej trochę czasu aż się sama do minie odezwie(raz na jakiś czas do minie dzwoni) czy raczej mam działać (spędzać z nią wolny czas, itp...)?

4PORADY

Dać nam szansę?

Chodziłam z chłopakiem 3 miesiące pod koniec związku zbytnio nie mogliśmy się dogadać ale nigdy się nie kłóciliśmy, on ze mną zerwał ale jesteśmy dobrymi kumplami. Ostatnio podczas rozmowy wyznał mi że chciałby znów być ze mną i że mnie kocha, fakt jest taki że bardzo się do siebie przywiązaliśmy i brakuje mi tych ciągłych naszych rozmów ale boję się że znów nam nie wyjdzie a to będzie bolało. Proszę was o radę co mam zrobić i czy takie powroty wychodzą na dobre

2PORADY

Znajomi i My

Mam chłopaka. Nie chciałam żeby moje koleżanki i koledzy wiedzieli to więc oboje ukrywaliśmy to przed nimi. Ale w pewien sposób dowiedzieli się i nie jest już tak jak było, nawet moja przyjaciółka gdy sie spoktykamy wypytuje sie o mnie i o niego. A problem jest taki że chodzimy wszyscy do jednej klasy i teraz są pytania typu ty naprawde z nim chodzisz, czy ty go naprawde kochasz no i napewno mówią że jestem nie normalna że z nim chodzę. Co mam robić??????

2PORADY

Chłopak, pomocy!

Mojego taty kolega ma syna. Ostatnio miałam okazję go poznać, nie rozmawialiśmy ale stale się do siebie uśmiechaliśmy, jego tata stale mówił że chcę abym była jego synową i wgl. Ostatnio jak byli u nas i pojechali, wieczorem do mnie napisał na nk.. pisaliśmy chyba z 30 minut. Następnego dnia napisałam mu wiadomość on mnie podglądał ale nie odpisał, co mam zrobić, cholernie za nim tęsknie, chcę z nim pisać, chciałabym do niego napisać ale jeśli napiszę a on nie odpisze mi, a później do nas przyjedzie to będę się niezręcznie czuła... pomocy! co mam zrobić stale o nim myślę !

3PORADY

Ten drugi i co dalej?

witam:) chcialam z kims pogadac bo jestem w toche chorej sytuacji... od ponad 3 lat jestem w stalym zwiazku. jednak juz dawno zorietowalam sie ze to nie jest milosc, jednak nie odeszlam bo panicznie boje sie utraty poczucia bezpieczenstwa. w ubiegle wakacje kiedy zostawalam sama popoludniami (on pracowal) czesto wychodzilam na swoja ulie by pogadac ze znajomymi i wtedy wszystko sie zaczelo. stary znajomy nagle zaczol inaczej na mnie patrzec i przy kazdej okazji zagadywac pozniej wrecz zalecal sie ja z usmiechem obracalam wszystko w zart potem znikł, nie wiedzialam co sie z nim stalo. po miesiacu znalazlam go na portalu internetowym i zaczelam korespondencje, pod pretekstem zapytania czy jego propozycja wspolnego wyjscia na piwo jest aktualna. z czasem bylam coraz odwazniejszaspotykalismy sie gdy zjezdzal z pracy raz na kilka miesiecy malo nie oszalalam ze szczescia. kolejne spotkanie bylo w pokoju hot. bylo przecudownie choc nie mialam dla njego zbyt wiele czasu. w pewnym momencie pozbylam sie naszysz ubran a to co sie stalo wybilo mnie calkiem z rownowagi... zapytala czy jestem pewna a po chwili powiedziala ze nie chce mi tego zrobic.. nastepne spotkanie mialo byc w 1 dzien swiat jednak nie udalo mi sie urwac z domu.nastepnego dnia prosilam o spotkanie ale on stwierdzil ze nie moze bo ma kogos. od tamtej pory raczej nie utrzymywalismy kontaktu nie chcialam sie nazucac 8 marca znow go zobaczylam kiedy wychodzilam do szkoly szedl jakies 20 metrow przede mna kiedy mnie zobaczyl cofnol sie i zapytal co u mnie szybko odpowiedzialam zeby jak najszybciej sie ulotnic bo mialam lzy w oczach milam wrazenie ze chcial potrzymac rozmowe zreszta mysle ze ta jego dziewczyna nie jest prawdziwa. nie mam pojecia co robic blagam pomozcie mi ja go kocham

2PORADY

Chory związek...

Witam! chciałam się poradzić...bo nie wiem już co mam robić...mam 25 lat. w związku z swoim facetem jestem 7 lat. dwa lata temu chciałam od niego odejść ale on nie pozwolił mi na to tzn. błagał żebym została...i że się zmieni...nigdy mnie nie uderzył i nie urzywał wobec mnie przemocy... wraca z pracy około 17:40 czy 18godziny... ostatnio wziął zaliczkę i prosto po pracy razem z kolegą poszli się napić pod sklep (mieszkam w malej wiosce). odchodziłam od zmysłów nie wiedząc co się stało i dlaczego go nie ma jeszcze w domu, a że pacuje 35 kilometrów od mieksca zamieszkania , po 19 godzinie w związku z tym że nie odbierał ode mnie licznych telefonów zaczełam sprawdzać przez internet czy czasem nie było jakiegoś wypadku po drodzę...trzesłam się cała ze starchu i dowiedziałam się że urzęduje z kolegami w najlepsze.....dwa lata temu, gdy chciałam odejść pojechał do kolegi na impreze - pobalował i złamał palce u reki...nie wiem co robić, chce odejść ale boję się że tak jak wtedy zagrozi że się powiesi , albo że bedzie płakał i błagał zebym została...a on sie zmieni,to nie jest zły chłopak, bardzo rodzinny i pracowity... ale ja mu juz nie wierze...coś we mnie pękło....jesteśmy zobowiązani dużą ilością kredytów...co dodatkowo utrudnia całą sprawę...no i jeszcze to że go kocham.....

3PORADY

Kolega z klasy.

Chodziłam z kolegą(dawniejszym przyjacielem) z Klasy ,Czego teraz załuję. Byliśmy Przyjaciółmi..Ale ja byłam w nim zakochana.Chodziłam z nim około 1 miesiąc. Nie mogę o nim zapomnieć, Dlatego że chodzę z nim razem do jednej klasy. on mnie nie lubi,nie wiem Dlaczego... Z każdym dniem cierpię,Nie mogę wytrzymać jak na mnie patrzy,chciałabym żeby wiedział że za nim tęsknie,Najgorsze jest to że ze sobą nie rozmawiamy. Co mam zrobić?

3PORADY

I znowu boli ..........:(

Hej mam nietypowe pytanko : przy drugiej próbie współycia z moim partnerem, ból był taki sam jak za pierwszym razem i nadal wystąpiło krwawienie ....Jak to mozliwe ? Dlaczego tak sie dzieje? proszę o odpowiedż ... i z góry dziękuję :)

1PORADA

Miłość czy tylko zauroczenie

Mam pewien problem chodze z pewnym chłopakiem do klasy od pewnego czasu zauważyłam że coś do mnie czuje na początku pomyślałam że nie będę zwracać na niego uwagi to się odczepi, ale po pewnym czasie zaczełam do niego też coś czuć no i teraz on jest moim chłopakiem, ale oboje mamy dopiero po 12 lat czy to prawdziwa miłość czy tylko zauroczenie no i jeszcze dopowiem że on ija czujemy to już o roku i paru miesięcy.

4PORADY

Co się dzieje?

jestem od roku i 3 miesięcy z pewnych chłopakiem. Odkąd się zobaczyliśmy, zakochalismy się w sobie bez pamięci. Zawsze bylismy nierozłączni... On jest rozsądny, z dobrej rodziny, uczuciowy nawet za bardzo, z duuuuużym poczuciem humoru, ma 18 lat... ja mam 19 i jestem wyrozumiała, opiekuńcza, nie kłamie i właśnie najbardziej co cenie między ludźmi jest szczerość a szczególnie w związkach... Lecz w jednym jest problem, nie umiem kontrolować swoich uczuć. Jak się nieraz kłócimy to w pewnym momencie nie mam siły i odchodze a on tego nie znosi, albo jak coś się między nami takiego dzieje to ja chcę zawsze się usunąć i go zostawiam ale nigdy w twarz lecz przez smsy bo nie miałabym sił patrzeć w jego oczy. wiem że to jest przykre, bo ja nie chciałabym być tak traktowana ale ja prubuje to zmienić a szczególnie po ostatnim razie:(... po ostatnim razie jak się pokłociliśmy nie rozmawialiśmy ze sobą przez 2 dni potem go zaprosiłam, pogodziliśmy się i kochaliśmy, on mówił że mnie kocha i już nigdy nie zostawi i wydawało się szczere... Wieczorem kiedy wyszliśmy razem zostawił mnie i powiedział że juz nie czuje tego co kiedyś... Że jak go wtedy zostawiłam to się przestraszył i po prostu nie daje rady... Ale żeśmy porozmawiali i było wszystko ok... Na drugi dzień już znowu było wszystko inaczej... Nie dawałam rady patrzeć jak był nieobecny a szczególnie że nie widziałam jak mnie kocha, zostaliśmy przyjaciółmi... Po tygodniu poprosił mnie o spotkanie i poprosił żebyśmy byli razem, ja się zgodziłam i tym razem było szczere... spotykamy się już od 5 dni powiedział mi że jak się zostawiliśmy to smsował z inną ale to tylko przyjaciółka i nawet nie jest piękna bo sprawdzałam na facebooku:D ja jestem z nim szczęsliwa i on chyba też ale coś jednak się zmieniła, i to jest właśnie ten powód dla którego pisze pomóżcie mi nie mam się do kogo zwrócic... Zawsze dużo rozmawialiśmy zawsze chcieliśmy być blisko siebie lecz teraz jest inaczej... mało co piszemy, dzwonimy, a jak się widzimy jest całkiem inaczej... rozmawiamy o codzienności... nie jest już tak spontanicznie jak bylo... mówi że mnie kocha i mysle że tak jest ale ja nie wiem co się dzieje może to ja jestem za bardzo zestresowana albo za bardzo się boje albo naprawde coś jest nie tak... prosze... co mam robić... jak mam ratować to co trace:(??

3PORADY

Pierwszy raz

Mam małe pytanie dotyczące pierwszego razu, gdy zdecydowałam się na ten krok z moim partnerem ,okazało się ze to niesamowity ból i wycofałam się, czy za drugim razem też tak będzie?Jak nie zrazić sie do takich zbliżeń ? Czy przebicie błony ułatwi późniejszy kontakt? i jak długo może goić się rana ? prosze o odpowiedź...........

5PORAD

Powrót

Miałam chłopaka. cudowny, romantyczny. Na początku wydawało się wszystko wspaniałe, lecz z czasem zdałam sobie sprawę, że nie ma tego czegoś. Postanowiłam z nim porozmawiać, lecz nie wspomniałam, że nie chcę z nim być. On sam z tego wyszedł. Lecz powiedział, że będzie czekać. Od tamtej pory stał się dla mnie wredny, arogancki. Zupełnie inny człowiek. Zaczął mnie unikać, udawał wręcz, że nie zna. I nagle po 3 tyg. on już ma nową, a obiecał, że nie wejdzie w nowy związek szybko. Tylko on zamiast zapomnieć o tym co było przez to, że ma nową dziewczynę, zachowuje się jeszcze gorzej. Mam potrzebę z nim porozmawiać. Przeprosić, lecz bez żadnych zobowiązań, po prostu, żeby wiedział, lecz on nagle nie ma czasu się spotkać. Wręcz perfidnie ucieka i nie wiem dlaczego. Przecież skoro ma kogoś nowego, powienien zamknąć tamten rozdział i woddalić od siebie urazę ode mnie, a on? Odkąd z nią jest zachowuje się jeszcze gorzej. Nie wiem o co mu chodzi, nie umiem sobie z tą sytuacją poradzić. Chcę, żeby było chociaż normalnie. Żałuję, że nie umiałam walczyć, ale już za późno. Chcę się jedynie dowiedzieć dlaczego jest taki w stosunku do mnie. dlaczego...

2PORADY

Zakochany po uszy, Co dalej?

Jesteśmy przyjaciółmi już od 3 lat. Chodziliśmy razem do 3 klasy gimnazjum, później bliżej się bliżej poznaliśmy bo razem chodziliśmy do kościoła na bierzmowanie, mieszka 2 bloki ode mnie. Od niedawna jestem w niej zakochany... Prawie codziennie jesteśmy na dworze na "spacerkach", zawsze wybieramy tą samą trasę wokoło osiedla, rozmawiamy, śmiejemy się itd. Często to ja ją rozśmieszam, zawsze jestem kulturalny, nigdy nie bluzgam nie pluje, jestem jakby inna osobą przy niej. Jestem dla niej jedyna bliska osobą z którą może pogadać (ma słabe kontakty z rodziną wszystko przez jej matkę ale to nieważne) Ostatnio czytałem Skrzynkę Odbiorczą w swoim telefonie i czytałem smsy od niej z przed Kilku miesięcy... Gdzie dużo zadawała pytań jak się czuję, co robiłem, pisała praktycznie codziennie, tak samo jak ja do niej. Ale teraz to się jakby zmieniło, jest zajęta uczeniem się języków do zawodu, który chce wykonywać w przyszłości. Niecały miesiąc temu wpadła na pomysł aby zostać Stewardessą i że za 2 lata kiedy skończy szkolę zamierza wyjechać do pracy zagranice i zamieszkać w Hiszpanii. Co powinienem zrobić? Słyszałem, że najlepszym wyjściem do zapoczątkowania związku jest przyjaźń, lecz w tym wypadku jest chyba inaczej prawda? Proszę o szczere wypowiedzi od ludzi którzy mają na ten temat pojęcie :D

4PORADY

Od pewnego czasu czuję się zwyczajnie olewany...

Witam. Zacznę od początku. Mam 20 lat a moja dziewczyna 21, jesteśmy razem od pół roku. Bardzo ją kocham i czułem się bardzo szczęśliwy w związku, ale do czasu. Od jakiś trzech tygodni moja dziewczyna nie ma dla mnie wogle czasu. Wynika to z tego, że zaczęła nam się sesja na studiach i ona non-stop musi się uczyć. Wszystko by było w porządku, ale nawet gdy się już spotkamy w tygodniu to ona i tak ma dla mnie tylko godzinę czasu bo musi wracać na swój ulubiony serial do domu. Jestem wszystko w stanie zrozumieć, nauka, sesja itp. Ale to, że ona chce wracać do domu bo grają film w telewizji to już mnie trochę porusza. Ostatnio byliśmy razem w kinie, ale ja czułem się tak jakbyśmy tam poszli tylko po to aby coś "odbębnić" po skończonym seansie oczywiście musiała wracać do domu bo musiała się uczyć. Szczerze powiedziawszy siedziałem chyba pół godziny na ławce bo naprawdę chciało mi się już płakać. Od tego czasu staram się ją zaprosić do mnie domu chociaż na tą godzinkę lub dwie, oczywiście odpowiedź jest jasna. Czuję się podle, od tych trzech tygodni targają mną takie emocje, że ledwo jestem zdolny w miejscu wysiedzieć. Brakuje mi takiego zwykłego romantyzmu w naszym związku. Czasami jak się postaram to piszę do niej takie długie wiadomości, w stylu "bardzo Cię kocham mój kotku" itp. W odpowiedzi dostaję coś w stylu "Idziesz już spać". Dokładnie zero uczuć.Nie chcę aby ona do mnie pisała non-stop, kocham Cię mój skarbeczku itp. Bo to bez sensu, ale raz na jakiś czas to by nie zaszkodziło gdyby coś miłego do mnie napisała. Ostatnio jak byliśmy na spacerze (oczywiście krótkim) nawet nie mogłem jej do domu odprowadzić bo ona chciała się przejść po sklepach. Oczywiście ja nie moglem z nią iść nie wiedzieć czemu. Nie wiem co zrobić aby zrozumiała jak bardzo ją kocham, jakim wielkim uczuciem ją darze. Jest to moja pierwsza dziewczyna której mogę powiedzieć prosto w twarz KOCHAM CIĘ i wiem, że nie oszukuję jej ani siebie. Jeszcze z nią o tym nie rozmawiałem. Nie wiem jak się zabrać za rozmowę aby nie poczuła się tym urażona, że mam do niej same pretensje. Ale wiem, że jak nic z tym nie zrobię to nic się nie zmieni. Proszę o poradę. Z góry dziękuję i przepraszam za tak rozbudowany post :)

3PORADY

Potrzebyje porady

Facet w którym sie kocham. Jest zajęty przez inną.Jak mogę go odbić.Jak mogę go zabujać we mnie. POMOCY!!

1PORADA

Jaka być !!!!

Co zrobić by chlopcy zwrócili na mnie uwage?? Jak sie zachowywać?? Chciałabym mieć chłopaka, ale nie wiem jak to zrobić żeby go zdobyć. Pomóżcie mi, z góry dziękuje.

7PORAD

Chłopak! Pomocy

Mam bardzo dobrego kolegę. Zamy swoje tajemnice, rozmawiamy ze sobą itp., poza tym chodzimy razem do klasy. Przez długi czas był tylko przystojnym, fajnym, super kolegą. Jednak teraz zaczęłam czuć do niego coś więcej. Zakochałam się w nim. Problem w tym, że nie wiem co z tym zrobić. Pomóżcie proszę..

4PORADY

Kiedy on odchodzi...

Z M. pracuję już od kilku miesięcy. Jest to jedyny facet, przed którym nie czuję żadnej krępacji i jestem naturalna. Przy nim pokonuję swoją nieśmiałość. Bardzo lubię jego obecność i zawsze szukam go wzrokiem, przechodząc obok jego stanowiska pracy. Dziś dowiedziałam się od koleżanki z pracy, że rozmawiając z nim zeszli na mój temat. Powiedział, że nigdy nie spotkał kobiety, która imponowałaby my tak jak ja. Znam ją na tyle dobrze, że wiem, iż nie jest to kłamstwo. Często mówi, że mnie podziwia, ponieważ mam dużo obowiązków na swej małej głowie. Zawsze służy mi pomocą, dobrym słowem… Uzmysłowiłam sobie, że chyba się w nim zakochałam. Należę do tych dziewczyn, które boją się wykonać pierwszy krok i wiem, że ja pierwsza nie wyciągnę go na piwo/kawę. Wolę zamęczać się wyobrażeniami o tym jak by to było gdybyśmy byli razem, niż być odrzucona. Staram się, by dostrzegł zainteresowanie z mojej strony i wykonał pierwszy krok. W końcu to on jest facetem! Czuję jednak, że z jego strony to tylko i wyłącznie zwykła sympatia, ponieważ nie uważam go za osobę nieśmiałą. Jestem cierpliwa i mogę dłuuuuuugo czekać zanim w końcu mnie zauważy… Wiem jednak, że za 2 tygodnie odchodzi z pracy. A jeśli to „ten jedyny”? CO ROBIĆ???

5PORAD

Męczące zakochanie

Cześć. Od około 2 lat jestem zakochana w kumplu z mojej klasy. na początku było to tylko zwykłe zauroczenie, ale z czasem przerodziło się w coś więcej. Niestety dowiedziałam się, że podoba mu się moja bliska koleżanka z drużyny. Trenujemy razem od 6 lat i zawsze traktowałam ja jak siostrę. Ale to wszystko przez nią! Ona wszędzie go zapraszała, ciągała ze sobą...Dobrze wiedziała, co do niego czuję... Dzisiaj dowiedziałam się, że przez ten cały czas mieli ze sobą coś w rodzaju romansu. Co mam zrobić? Jak zapomnieć? Jeszcze przez 4 miesiące będziemy razem w klasie... Czuję się strasznie ;(

https://www.milionporad.pl/